Granat w arabskim kościele

autor: Sylwia Hazboun
prawosławnym, Betlejem
Podziel się tym wpisem

Kilkugodzinna świąteczna liturgia wśród coraz głośniejszego śpiewu wiernych. Dlaczego śpiewają coraz głośniej? Co oznaczają świece w piasku? Kto może przystąpić do Komunii?

Kościół prawosławny w Ziemi Świętej

To był zwykły poranek i wydawać by się mogło, że nikomu się nie śpieszy. Nabożeństwo w prawdzie już trwa… ale to nic. Powoli. „Jeszcze i tak nikogo nie ma”. Ksiądz zaczyna się modlić sam? Dokładnie tak. Zaczyna z samego rana, a kościół stopniowo się napełnia.

prawosławny, BetlejemTamtego dnia napełniłam go również i ja. A był to dokładniej kościół Najświętszej Marii Panny obrządku grecko – prawosławnego w Beit Jala. Nie będę się rozpisywać na temat podziałów w chrześcijaństwie i punktować listę różnic między denominacjami. Swego czasu nauczyłam się, żeby na mnogość kościołów patrzyć po prostu jak na odmienną tradycję jednej wspólnoty (głównie dlatego, że sama jestem w połowie katoliczką, a w połowie protestantką, a więc w pewnym sensie… mam to we krwi).

Kilkugodzinna msza

Była 10:00, kiedy sama zjawiłam się na modlitwie, a jakaś życzliwa pani wskazała mi stronę w modlitewniku, abym „nadążyła” za tym, co się dzieje. Modlitewnik jednak pomimo zachęcającego tytułu „Przyjaciel chrześcijanina” okazał się zbyt skomplikowany, aby tak od razu pojąć sekrety liturgii i dosyć szybko zgubiłam wątek. Właściwie niewiele wiedziałam wcześniej o Kościele Prawosławnym, poza jedną mszą w krakowskiej cerkwi, na którą przyszłam z moją koleżanką z Ukrainy i pamiętałam z niej tylko tyle, że: musiałam przyjść w spódnicy; przestałam całość z wielkim trudem jakieś ponad 2 godziny; praktycznie słowa nie zrozumiałam, gdyż używano języka staro-cerkiewno- słowiańskiego.

prawosławny, Betlejem, modlitewnik

(modlitewnik „Przyjaciel chrześcijanina”)

Kobiety na prawo!

Tym razem jednak spódnicy nikt mi przywdziać nie polecił, w kościele były ławki (może dlatego tak jakoś odruchowo nazwałam go „kościołem”, a nie „cerkwią” – z resztą po arabsku nie ma różnicy), a językiem liturgicznym był… arabski. Przy wejściu można kupić małą świeczkę i zapalić ją w jakiejś intencji wbijając w specjalny przygotowany piasek – niektóre kobiety (szczególnie starsze) zasłaniają sobie wtedy również głowy chustami i ściągały je dopiero po wyjściu z kościoła. Ten zwyczaj obecny jest tutaj również w kościołach katolickich, istniał z resztą kiedyś i w Polsce, podobnie jak istniał zwyczaj podziału kościoła na część męską i kobiecą – dziś w Polsce siadamy w ławkach, gdzie chcemy, a tutaj… zorientowałam się dopiero pod koniec modlitwy, że wokół mnie same panie!

prawosławny, kościół, Betlejem

(męska część kościoła)

Kadzidło, śpiewana Ewangelia, świece, zapach oliwy, którą ktoś skropił mi rękę zanim w ogóle zdążyłam się zorientować „co to może być w tym tajemniczym flakoniku” i gratulacje, które pewna pani stojąca obok mnie składała osobom, które przyjęły Komunię. Przyjąć Komunię mogły bowiem tylko te osoby, które… odbyły wcześniej trzydniowy post od mięsa i nabiału.

I przede wszystkim ten śpiew. Śpiew już po pewnym czasie dzwonił mi w uszach. W pewnym sensie było to jednak piękne i żywe. Sama do końca nie wiedziałam, dlaczego na sam koniec tłum rzucił się w kierunku schodów ołtarza, jednak szybko okazało  się, że można poczęstować się tam święconym chlebem, owocami i liśćmi mięty. Mnie dostał się granat i winogrona!

prawosławny, granat


Ciekawi Cię chrześcijaństwo Bliskiego Wschodu, Ziemia Święta i muzyka orientalna? Dołącz do naszej listy mailingowej, gdzie podzielę się z Tobą modlitewną muzyką Bliskiego Wschodu i opowiem o historii i współczesności chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie! Piszę także opowiadania historyczne, które przeniosą Cię na Bliski Wschód!


Podziel się tym wpisem

Czytaj również